„My nie będziemy milczeć”. Skromna pikieta przed Urzędem Miejskim w Kozienicach

O godzinie 10:00 przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Kozienicach odbyła się pikieta mieszkańców Kozienic, którzy sprzeciwiają się sprzedaży działki przy ulicy Warszawskiej.

Zapowiada w czwartek spontaniczna pikieta mieszkańców Kozienic odbyła się 14 lipca o godzinie 10:00 przed budynkiem Urzędu Miasta Kozienice. Termin pikiety nie był przypadkowy, bo zbiegł się z terminem rozstrzygnięcia przetargu w sprawie sprzedaży działki, która jest własnością Gminy Kozienice przy ul. Warszawskiej. Działka zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego przeznaczona jest na usługi gastronomiczne.

– My nie będziemy milczeć i ta nasza skromna ale jednak reprezentacja manifestuje sprzeciw i manifestuje nasz obywatelski sprzeciw. – można było usłyszeć podczas pikiety

Manifestacji przyglądał się jeden z radnych miejskich Arkadiusz Molenda, który kilkukrotnie był wywoływany przez protestujących mieszkańców. Radny nie zabrał głosu podczas pikiety, zdecydował się jednak na krótką wypowiedź chwilę po jej zakończeniu i jak stwierdził nie zgadza się z postulatami protestujących mieszkańców. – Była poruszona kwestia innej lokalizacji. Oczywiście, to jest dowolność inwestora, może postawić gdzie chce, odkupić od prywatnych inwestorów. Jeżeli są takie tereny, jeżeli ktoś wyraża zgodę, jeżeli inwestor będzie widział chęć zakupu. Jest to otwarte. Dlaczego do tej pory ktoś nie sprzedał a inwestor nie kupił? – pyta radny Arkadiusz