Gmina Kozienice wspólnie z firmą Aloha Eventy, której właścicielem jest ultratriathlonista Adam Sułowski zorganizowali w Kozienicach wyjątkową imprezę sportowo-rekreacyjną. „Hunt Run – Polowanie na Biegaczy”. Jest to ekstremalny bieg z przeszkodami. Impreza trwała przez cały weekend od 4 do 5 czerwca. Zapraszamy do oglądania naszej galerii foto z tego wydarzenia.
Hunt Run zagościł w Kozienicach już po raz drugi. Tego typu biegi to przede wszystkim konfrontacja z samym sobą: ze swoją wytrzymałością, siłą, kondycją, psychiką, ograniczeniami i słabościami. Podczas zawodów uczestnicy musieli pokonywać nie tylko naturalne przeszkody tworzone przez samą matkę naturę, ale także te najbardziej wymyślne przygotowane przez organizatorów. Warto dodać, że mimo iż jest to trudny bieg to startowali w nim przede wszystkim amatorzy, którzy nie mają za wiele do czynienia z zawodowym ze sportem.
Ekstremalne biegi z przeszkodami cieszą się coraz większą popularnością. Skutecznie potrafią oderwać od rzeczywistości, ciągłego siedzenia przed komputerem oraz pokazują granice wytrzymałości i pozwalają je przekraczać. Umożliwiają wszechstronny rozwój ciała nie tylko pod kątem wytrzymałości, kondycji, siły mięśni, ale także pod kątem zakresu ruchu i mobilności. Ich uczestnicy – czy to zawodnicy, czy kibice – nie są tylko klientami, lecz tworzą społeczność. Przekłada się to na wyjątkową atmosferę imprez, a na każdym kroku spotyka się życzliwość i pomocną dłoń. Tak też było w Kozienicach!
Historia Hunt Run zaczęła się w roku 2012, wtedy po raz pierwszy został zorganizowany bieg z przeszkodami nad jeziorem Zegrzyńskim. Był to pierwszy bieg z przeszkodami w Polsce. Kolejne edycje odbyły się w woj. świętokrzyskim na terenie Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego.
W pierwszej edycji wystartowało 43 uczestników. W kolejnych latach społeczność biegowa szybko rosła. W 2014 roku udział w biegu wzięło 430 osób, w 2015 roku 1200, w 2016 – 1700. Z kolei w 2017 – 2700 zawodników. W roku 2018 w Festiwalu uczestniczyło 10 tys. osób, a w biegu z przeszkodami wystartowało ponad 4 tys. zawodników. Zawodnicy startujący z nad Jeziora Kozienickego mierzyli się z następującymi dystansami: 6-cio kilometrowym Dobrym Dzikiem, 10-cio kilometrowym Hardym Dzikiem, Family Dzikiem 4km i Dziczkiem dla dzieci.
Jeśli chodzi o sport to zaproponowane dystanse były jak zawsze bardzo dobre na pierwszy start w formule tego typu. To wyzwania, z którymi każdy mógł sobie poradzić, traktując to jako przygodę, a nawet spacer z próbą pokonania przeszkód. Świetną propozycją był Family Dzik, czyli dystans 4 km, w którym mógł wystartować opiekun wraz z grupką swoich podopiecznych. To dobra formuła, dla całych rodzin, które lubią aktywnie spędzać czas. Wspólna przygoda bez wątpienia pomogła zacieśnić więzi rodzinne i przyjacielskie – wspólne 4 km zdawały się być idealne do tego.
Organizatorem imprezy i właścicielem marki jest Adam Sułowski i firma Aloha Eventy. Adam to ultratriathlonista – zwycięzca międzynarodowych zawodów z cyklu Pucharu Świata w Słowenii (2015) i na Litwie (2018) w swojej kategorii wiekowej, a także 3ci zawodnik Mistrzostw Świata z 2019 w triathlonie na dyst. Double Ironman w kategorii wiekowej. Autor książek w formie self publishingu: “Skąd biorę białko – 100 przepisów vege”, Ultra Kukbuk StrąkMan’a, Time 2 Tri oraz wielu poradników dla osób aktywnych, rodzin i podróżników. Ze swoimi publikacjami dotarł do ponad 10tys. osób. Wiele osób może go także kojarzyć z podróży rowerowych po całej Europie i Azji, a także tych lokalnych w Polsce – rowerem dookoła Polski, Świnoujście – Hel pieszo zimą, czy Odysei Mazurskiej – kraulem przez Szlak Wielkich Jezior z Ekwipunkiem.
