Dodał: MaG, 11-11-2019 15:05, odsłon: 1281
Do kuriozalnej sytuacji doszło w Kozienicach. Energia miała w sobotę zagrać z Iłżanką Kazanów. Goście przyjechali na mecz, ale...poszli na inne boisko.
Rzadko dochodzi do tego typu sytuacji. Obie strony utrzymują, że mają rację i sprawę będzie wyjaśniać Radomska Delegatura Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej.
W godzinie meczu na głównym stadionie stawili się piłkarze Energii, a także trójka sędziowska. Zabrakło drużyny z Kazanowa, która udała się na boisko ze sztuczną nawierzchnią. Zdaniem działaczy Iłżanki to właśnie to boisko było wskazane jako miejsce rozgrywania meczu. Drużyna przywiozła buty na sztuczną nawierzchnię.
- Trener Sztobryn rozmawiał z gośćmi telefonicznie, na sztucznym boisku był nasz prezes, ale niestety nie przyniosło to żadnych efektów. Ekipa z Kazanowa tłumaczyła się, że nie przyjedzie na stadion, ponieważ część zawodników ma buty jedynie na sztuczną nawierzchnię - powiedział Rafał Koczyk, spiker Energii.
Gospodarze są zdania, że w systemie ekstranet jaki obowiązuje piłkarzy i sędziów, była wpisana data i miejsce boiska i mecz miał się odbyć na głównym stadionie.
Sędziowie po 15 minutach odgwizdali koniec zawodów, ale nie jest to równoznaczne z walkowerem. Nie jest wcale wykluczone, że mecz odbędzie się jeszcze jesienią. Zadecyduje związek piłkarski.
|  Skontaktuj się z autorem tekstu: MaG |
Podziel się:
Facebook
Google
Wykop
Zgłoś
Wyślij
Drukuj
Komentowanie dozwolone wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników portalu.
W sobotę, 14 grudnia o godzinie 15 w sali kameralnej CKA w Kozienicach odbyła się sesja popularno-naukowa...
52 prace, rysunek, malarstwo, wszechstronność w sztuce z upodobaniem pejzażu wiejsko-miejskiego. Kozienic...
Mimo, iż typowej zimowej aury na horyzoncie nie widać, władze miasta zastanawiają się jak pomóc be...
W czwartek, 12 grudnia, w Kozienickim Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka odbył się XIX Przegląd Kolęd i...