Jak zacząć kulturalny Nowy Rok? Najlepiej od wyjątkowego koncertu, a taki obył się w czwartek, 19 stycznia, w Kozienickim Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka.
Tego wieczoru kozieniccy widzowie byli świadkami świetnego muzycznego widowiska pod hasłem „Krzesimir Dębski Zaprasza – Noworoczny Koncert Muzyki Filmowej”, a utytułowanemu kompozytorowi towarzyszyli: kwartet smyczkowy „Primuz” oraz soliści – Katarzyna Sut i Kacper Andrzejewski.
Wszystkich przybyłych do sali koncertowo-kinowej Centrum Kulturalno-Artystycznego, w tym Burmistrza Gminy Kozienice Piotra Kozłowskiego, powitała dyrektorka KDK Elwira Kozłowska. Przypomniała zebranym, że to pierwszy koncert w Kozienickim Domu Kultury w 2023 roku i odniosła się do idei koncertów noworocznych.
– To już nasza kilkuletnia tradycja, którą zapoczątkowaliśmy w styczniu 2017 roku. Na tej scenie mieliśmy okazję gościć wielu świetnych artystów, a ich występy zawsze cieszyły się zainteresowaniem naszej publiczności. Była muzyka klasyczna, ale też świat opery i operetki czy wreszcie klimaty rodem z Broadwayu. Dziś przyszła pora na muzykę filmową – mówiła Elwira Kozłowska, dodając: – Koncerty Noworoczne to oczywiście nawiązanie do pięknej tradycji zapoczątkowanej przez Filharmoników Wiedeńskich w 1939 roku.
Elwira Kozłowska podkreśliła, że Kozienicki Dom Kultury ma bardzo ambitne plany na 2023 rok i zaprosiła obecnych na kilka najbliższych wydarzeń zaplanowanych w Centrum Kulturalno-Artystycznym. Gospodarz obiektu opowiedziała też widzom o kulisach tego koncertu i o spotkaniu z Krzesimirem Dębskim, które do tego
doprowadziło.
Chwilę potem scenę przejęli artyści. Koncert poprowadził sam Krzesimir Dębski, który zasiadł też przy klawiszach. Tego wieczoru towarzyszył mu kwartet smyczkowy Primuz, w składzie: Dominika Sznajder (I skrzypce), Marta Dettlaff (II skrzypce), Olimpia Wiśniewska (altówka) oraz Jakub Lemański (wiolonczela) oraz dwoje solistów: Katarzyna Sut i Kacper Andrzejewski.
Program koncertu oparty był oczywiście na kompozycjach Krzesimira Dębskiego. W Kozienicach usłyszeliśmy zatem m.in. muzykę z filmu „Ogniem i mieczem” („Jazda polska”, „Dumka na dwa serca”), „W pustyni i w puszczy” („Rzeka marzeń”, „Mama Afryka”) czy „Kingsajz” („Zmysły precz”, „Szuflandia”).
Krzesimir Dębski zabawiał publiczność anegdotami i wspomnieniami związanymi z produkcją filmową, grał na pianinie i skrzypcach, a nawet śpiewał i… beatboxował. Cała siódemka artystów dosłownie bawiła się muzyką i zarażała pozytywną energią. I tak prze blisko dwie godziny.
Muzycy zostali bardzo gorąco przyjęci przez kozienicką publiczność, nie obyło się bez oklasków na stojąco i bisu, a także kwiatów od organizatorów, które wręczyła dyrektor Elwira Kozłowska.
Organizatorami koncertu były Gmina Kozienice i Kozienicki Dom Kultury im. Bogusława Klimczuka. Zachęcamy do zapoznania się z galerią zdjęć z tego wydarzenia.