3,3 C
Kozienice
sobota, 9 listopada, 2024

Bitwa pod Laskami i Anielinem pierwszy-frontowy bój Brygady Piłsudskiego

Popularne

Warto przeczytać

W tym roku obchodzimy 110 rocznicę Bitwy pod Laskami i Anielinem. W dniach 22-26 października 1914 roku na Ziemi Kozienickiej Legiony Polskie stoczyły bitwę, jak pisał Marszałek Józef Piłsudski pierwszy wielki bój frontowy.

Bitwa ta była częścią większej operacji iwangorodzkiej. W 1915 roku w Krakowie wydano książkę „Z bojów Brygady Piłsudskiego” w której niestety nieznany legionista tak opisał to ważne dla historii Polski wydarzenie. Z zachowaniem ówczesnej pisowni przenieśmy się na pole bitwy.

..od‎ ‎Wisły‎ ‎z‎ ‎pod‎ ‎Dęblina‎ ‎coraz‎ ‎silniejszy‎ ‎pomruk‎ ‎dział.‎ ‎Niemcy‎ ‎łamią‎ ‎fortecę.‎ ‎Długie‎ ‎bez‎ ‎końca‎ ‎łańcuchy‎ ‎wozów‎ ‎z‎ ‎rannymi. Czekamy‎ ‎na ‎naszą‎ ‎kolej‎ ‎szturmu.‎ ‎Śmierć‎ ‎nie‎ ‎straszna,‎ ‎dziwnie‎ ‎tylko‎ ‎myśleć,‎ ‎że‎ ‎taki‎ ‎bliski‎ ‎może‎ ‎dzień‎.‎ Stwierdzono,‎ ‎że nieprzyjaciel‎ ‎posuwa‎ ‎się‎ ‎od‎ ‎Dęblina‎ ‎dużemi‎ ‎siłami,‎ ‎postępując‎ ‎za‎ ‎cofającemi się‎ ‎wojskami‎ ‎niemieckiemi. Zadaniem‎ ‎oddziału‎ ‎naszego‎ ‎na‎ ‎22/X‎ ‎było‎ ‎nocnym‎ ‎marszem‎ ‎przesunąć‎ ‎się kilka‎ ‎kilometrów‎ ‎z‎ ‎powrotem‎ ‎i ‎odrzucając‎ ‎czołowe‎ ‎oddziały‎ ‎rosyjskie,‎ ‎zająć korzystną‎ ‎dla‎ ‎nas‎ ‎pozycyę‎ ‎i‎ ‎za‎ ‎wszelką‎ ‎cenę‎ ‎trzymając,‎ przysłonić‎ ‎przemarsz ku‎ ‎niej‎ ‎niektórych‎ ‎części‎ ‎krakowskiego‎ ‎korpusu‎ ‎poprzez‎ ‎teren‎ ‎bagnisty‎ ‎i‎ ‎niebezpieczny. Komendant‎ ‎sam‎ ‎odprowadza.‎ ‎Wskazuje‎ ‎ręką‎ ‎kierunek‎ ‎na‎ ‎las.‎ T‎ysiąc‎ ‎kroków‎ ‎przed‎ ‎nami‎ ‎ciągnie‎ ‎się‎ ‎długa‎ ‎wieś‎ ‎Laski.‎ ‎W‎ ‎paru‎ ‎miejscach‎ ‎pożary.‎ ‎Poprzez‎ ‎dym‎ ‎‎ciągłe‎ ‎błyski‎ ‎pękających‎ ‎pocisków.‎ ‎Właśnie‎ ‎wyrzucono‎ ‎z‎ ‎całej‎ ‎wsi‎ ‎Moskali.‎ ‎Widać‎ ‎linię‎ ‎tuż‎ ‎za‎ ‎wsią‎. ‎Wyczerpane‎ ‎półtoradniowym‎ ‎bez‎ ‎przerwy‎ ‎bojem,‎ ‎zasypywane‎ ‎na‎ ‎przestrzeni‎ ‎zupełnie‎ ‎odkrytej‎ ‎pociskami‎ ‎artyleryi,‎ ‎bardzo‎ ‎silnej‎ ‎na‎ ‎tym odcinku‎, pułki‎ ‎naszej‎ ‎dywizyi‎ ‎przywarły‎ ‎do‎ ‎ziemi‎ ‎i‎ ‎koło‎ ‎południa‎ ‎atak‎ ‎stanął. Batalion‎ ‎I-szy‎ ‎iść‎ ‎ma‎ ‎do‎ ‎ataku.‎ ‎Pluton‎ ‎za‎ ‎plutonem,‎ ‎za‎ ‎chatami,‎ ‎stodołami przemykać‎ ‎się‎ ‎ku‎ ‎wschodnim‎ ‎krańcom‎ ‎wsi‎ ‎poczyna.‎ ‎Komendant‎ ‎znów‎ ‎chłopców‎ ‎swoich‎ ‎w‎ ‎bój‎ ‎sam‎ ‎odprowadza,‎ ‎już‎ ‎Moskale‎ ‎ruch‎ ‎spostrzegli.‎ ‎Nawałnica szrapneli.‎ ‎Nic‎ ‎to!‎ ‎Batalion‎ ‎jak‎ ‎lawina‎ ‎sunie‎ ‎nieubłaganie.‎ Gdzieś‎ ‎blisko‎ ‎pęka‎ ‎szrapnel,‎ ‎strugą‎ ‎żelazną‎ ‎sypie‎ ‎na‎ ‎nas.‎ ‎Jeden‎ ‎pocisk trafia‎ ‎w‎ ‎głowę‎ ‎Komendanta.‎ ‎Zachwiał‎ ‎się,‎ ‎lecz‎ ‎nic‎,‎ ‎kontuzya‎ ‎tylko. Batalion‎ ‎z‎ ‎poza‎ ‎osłon‎ ‎rozwija‎ ‎się‎ ‎na‎ ‎pole‎, ‎szybki,‎ ‎zwarty‎ ‎musi‎ ‎być‎ ‎ruch‎, nie‎ ‎można‎ ‎do‎ ‎szarej‎ ‎roli‎ ‎się‎ ‎przytulić‎, ‎w‎ ‎bruzdę‎ ‎zaryć.‎ ‎Poszli‎ ‎chłopcy‎ ‎z‎ ‎brawurą.‎ ‎Ogień‎ ‎się‎ ‎wściekł,‎ ‎wszystko‎ ‎na‎ ‎nich‎ ‎żelazem‎ ‎sypie‎, ‎artylerya,‎ ‎maszynowe‎ ‎karabiny‎ i‎ ‎piechota.‎ ‎Linia‎ ‎za‎ ‎linią,‎ ‎plutonami‎ ‎całymi‎ ‎długimi‎ ‎skokami‎ prą‎ ‎ku‎ ‎wzgórzom.‎ ‎Na‎ ‎chwilę‎ ‎do‎ ‎ziemi‎ ‎to‎ ‎tu,‎ ‎to‎ ‎tam‎ ‎przypadną‎ ‎i‎ ‎wciąż‎ ‎dalej, mimo‎ ‎strat. Ze‎ ‎wsi‎ ‎obiad‎ ‎spóźniony,‎ ‎amunicyi‎ ‎dowożą‎, ‎po‎ ‎polu‎ ‎rannych‎ ‎zbierają. Noc‎ ‎przechodzi‎ ‎bezsenna,‎ ‎wyczerpująca. Po‎ ‎5-ciu‎ ‎dniach‎ ‎walki‎ ‎na‎ ‎pozycyach,‎ ‎mimo,‎ ‎że‎ ‎na‎ ‎najbliższym‎ ‎froncie‎ ‎widoczne‎ ‎zwycięstwo‎, ‎trzeba‎ ‎było‎ ‎rozpocząć‎ ‎odwrót.‎ ‎Całość‎ ‎sytuacyi‎ ‎tego‎ ‎wymagała.‎ ‎Moskale‎ ‎potrafili‎ ‎ściągnąć‎ ‎siły‎ ‎tak‎ ‎wielkie,‎ ‎że‎ ‎osiągnęli‎ ‎3-krotną‎ ‎przewagę‎ ‎liczebną. Ostatni‎ ‎zeszliśmy‎ ‎z‎ ‎pozycyi.‎ ‎Zapalone‎ ‎w‎ ‎paru‎ ‎miejscach‎ ‎w‎ ‎ostatnim‎ ‎dniu Laski‎ ‎dogorywały.‎ W‎ ‎duszy‎ ‎jakaś‎ ‎duma‎ ‎—‎ ‎pierwszy‎ ‎wielki‎ ‎bój‎ ‎—‎ ‎i‎ ‎żal‎ ‎—‎ ‎pierwsza‎ ‎hojna ofiara‎ ‎krwi‎ ‎—‎ ‎i‎ ‎pewność‎ ‎silna,‎ ‎że‎ ‎stało‎ ‎się‎ ‎coś,‎ ‎co‎ ‎nas‎ ‎w‎ ‎żelazną‎ ‎całość spoiło.

Ilustracja Bitwa Laski

Z perspektywy czasu Bitwa pod Laskami była bardzo ważna dla legionów, nie tylko spoiła w całość oddziały, ale dowodzący armią austriacką i niemiecką zobaczyli, że żołnierze Piłsudskiego to nie pospolite ruszenie, ale wartościowe dobrze zorganizowane i dowodzone wojsko. Straty jakie legiony poniosły w tej bitwie były trzykrotnie mniejsze niż wojsk austriackich czy niemieckich.

Generałowie austriaccy od tej pory zaczęli w legionach widzieć wartościowego partnera. Bitwa ta przyczyniła się również propagandowo do podniesienia nastrojów wśród Polaków. Choć nadal znaczna część polityków i działaczy polskich z trzech zaborów krytykowała i Piłsudskiego i działania legionów, jako te które prowadzą młodzież jedynie na pewną zgubę, a wskrzeszenie Polski to tylko kwestia układów i negocjacji z zaborcami.

Czas pokazał, że Polacy musieli się o Polskę bić i to krwawo. Nastąpiły kolejne bitwy i potyczki i o walkach pod Laskami i Anielinem wkrótce zapomniano. Po wojnie wracał do tych dni w swoich wspomnieniach Marszałek Piłsudski, w II Rzeczpospolitej bitwę opisywali jej uczestnicy jak historyk i legionista Stefan Pomarański. Pamiętali o poległych ich towarzysze co roku zbierający się na polu bitewnym, aż w 1933 roku powstał Pomnik Mauzoleum i tak utrwaliła się pamięć o ich losie.

Nieśmiertelność tych legionistów rosła i walki pod Laskami i Anielinem zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, napisem na jednej z tablic brzmiącym „LASKI ANIELIN 21–24 X 1914” .

 

                                                                                           Marek Gozdera
                                                                                   Związek Piłsudczyków RP
                                                                                     Oddział w Kozienicach

 

Czytaj więcej

- Reklama -

Ostatnio dodane

Skip to content