Siatkarze Enei KKS-u Kozienice przegrali w sobotę 1:3 wyjazdowe spotkanie z Extransem Sędziszów Małopolski. Nie był to dobry mecz w ich wykonaniu, a na dodatek sporo do życzenia pozostawiała jakość prowadzenia tego siatkarskiego pojedynku przez głównego arbitra Ryszarda Surdeja. W kluczowym momencie czwartego seta ewidentnie stracił kontrolę nad meczem i nie sposób nie odnieść wrażenia, że skrzywdził nasz zespół. Dla kozieniczan była to pierwsza porażka w sezonie, ale niestety wiąże się ona z utratą pozycji lidera grupy 6.
Sobotni mecz kozieniczanie rozpoczęli w nieco innym składzie niż ostatnie pojedynki. Do wyjściowej szóstki po drobnej kontuzji powrócił Marcin Obremski. Zabrakło natomiast Krzysztofa Jeziorowskiego, a w jego miejsce zagrał Bartłomiej Koryciński. Ponadto na parkiet wyszli Daniel Ostrowski, Kacper Kędra, Maciej Kałasz, Wojciech Kwiecień i Robert Głogowski jako libero.
Przewaga jaką osiągnęli gospodarze w pierwszym secie pozwoliła na spokojne wygranie przez nich seta. Kozieniczanie zdobyli w pierwszym secie dwadzieścia punktów. Końcówka drugiego zapowiadała sie emocjonująco. Przy stanie 19:19 na zagrywce znowu pojawił się Ostrowski i posłał trzeciego asa w tej partii. Przy stanie 21:22 gospodarze nie ominęli kozienickiego bloku i KKS prowadził w końcu dwoma punktami. Trener Extransu wziął czas. Niestety gospodarze zapunktowali, a w kolejnych akcjach drużyna z Kozienic hurtowo popełniała błędy i w efekcie przegrała seta do 23.
Pomyłek po obu stronach nie brakowało. Dłuższą chwilę kozieniczanie trzymali trzy, cztery punkty prowadzenia. Gospodarze zbliżyli się po bloku do KKS-u przy stanie 19:21 i trener kozieniczan poprosił o czas. Przy stanie 20:23 KKS postawił ważny blok i czas wzięli gospodarze. Tym razem prowadzenia kozieniczanie nie oddali prowadzenia i wygrali seta do 22.
KKS przegrał czwartego seta do 18, a cały mecz 1:3. Niestety tego wieczoru zabrakło werwy w grze kozieniczan. Zawiedli nieco liderzy – Obremski i Kędra, którzy opuścili parkiet w trakcie meczu. Przez większość spotkania gorzej niż zwykle wyglądała zagrywka i przyjęcie. Nie dość, że nie był to dzień kozienickich siatkarzy, to swoje dołożył sędzia Ryszard Surdej, który w kluczowym momencie czwartego seta ewidentnie nie do końca poradził sobie z prowadzeniem tego siatkarskiego pojedynku. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że przyczynił się do wypaczenia wyniku tej odsłony.
Porażka KKS-u przy jednoczesnym zwycięstwie MOSIR-u sprawiła, że kozieniczanie stracili pozycję lidera grupy 6. DO MOSiR-u KKS traci jeden punkt. Kolejna okazja do powiększenia swojego dorobku już za tydzień. W sobotę, 19 grudnia, w hali przy ul. Głowaczowskiej KKS podejmie Karpaty Krosno.
Extrans Sędziszów Małopolski – Enea KKS Kozienice 3:1 (25:20, 25:23, 22:25, 25:18)
KKS: Obremski, B. Koryciński, Kędra, Ostrowski, Kwiecień, Kałasz, Głogowski (libero) oraz Oroń, Adamczuk, Skałbania
![]() |