Adam Biały został dyrektorem naczelnym jednostki "Elektrownia Kozienice w budowie" 1 kwietnia 1968 roku. Jest to historyczna data dla dalszego rozwoju elektrowni i lokalnej społeczności. Osobiste, ogromne zaangażowanie oraz pracowitość Adama Białego zapisały są złotymi zgłoskami w historii Elektrowni Kozienice.

- Pierwszy budowniczy pozostanie na zawsze w naszych sercach i pamięci - mówią dyrekcja i pracownicy Enei Wytwarzanie.

Adam Biały został także uhonorowany medalem pamiątkowym z okazji 470-lecia nadania praw miejskich Kozienicom. Ostatnie pożegnanie odbędzie się w czwartek, 31 grudnia o godz. 12 00, w Kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli – Rozwadowie.

 Postać Adama Białego została uwieczniona na muralu, który powstał na północnej ścianie bloku przy ul. M. Skłodowskiej-Curie 2 w Kozienicach.

- Dyrektor Adam Biały był niepowtarzalnym do naśladowania w podejmowaniu głęboko przemyślanych decyzji. Wielokrotnie otoczenie oceniało jego postępowanie, jako irracjonalne. Wynikało to głównie z tego, że on bez reszty żył tym co robił, a niezależnie od tego był wyjątkowym fachowcem swego zawodu. Udawało mu się skutecznie unikać poważnych konfliktów między stronami biorącymi udział w procesie budowy. Muszę przyznać jak pamiętam, że sztuka ta udała się do końca i została zwieńczona niepowtarzalnym sukcesem. Przykładem tego niech będzie decyzja zlecenia i powołania kierownictwa rozruchu - wspominał niegdyś Zdzisław Krawczyk, inżynier biorący aktywny udział w powstawaniu kozienickiej Elektrowni.