Od piątku 26 stycznia w sali wystawowej Centrum Kulturalno-Artystycznym w Kozienicach możemy podziwiać 48 obrazów malarza Dariusza Stelmacha z Radomia. Jest to pierwsza wystawa w CKA otwarta w tym roku.
Wśród osób, które przybyły na wernisaż znaleźli się m.in. członkowie grupy twórczej Vena działającej w Kozienickim Domu Kultury, słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku, mieszkańcy Kozienic, a także miłośnicy sztuki spoza naszego miasta.
Kiedy planowano dzień wernisażu nikt nie mógł przypuszczać, że dla wielu z nas będzie on smutną datą z powodu pogrzebu Janusza Karasia – również malarza, przez wiele lat związanego z Kozienicami. Wszyscy zgromadzeni uczcili jego pamięć minutą ciszy.
Dariusz Stelmach jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Kielcach i Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu. Autor kilkudziesięciu wystaw indywidualnych. Uczestnik krajowych i międzynarodowych plenerów malarskich. Taką telegraficzną informacje znajdziemy na oficjalne stronie malarza. Jednak jak zauważyła dyrektor Kozienickiego Domu Kultury Elwira Kozłowska więcej słów nie trzeba, ponieważ o autorze mają mówić jego obrazy.
- Obejrzałam wszystkie prace na stronie Dariusza Stelmacha i stwierdziłam, że więcej słów nie potrzeba, ponieważ liczą się czyny, a nie słowa. Przywykliśmy już obcując z kulturą, że im artysta większego formatu tym skromniej i mniej o sobie mówi. Mają za niego mówić jego prace, które właśnie w tym momencie to robią - podkreśliła Elwira Kozłowska.
Jak każdy przybyły na wystawę mógł zauważyć brakowało na niej obrazów typowych dla dzisiejszej sztuki współczesnej, a przeważały prace realistyczne. Taki stan rzeczy wyjaśnił sam malarz w czasie krótkie wstępu do swojej wystawy.
- Ja po prostu maluję i uwielbiam to robić. Kocham rozwiązywać różne problemy malarskie, które pojawiają się w trakcie mojej pracy. Dla mnie jest to kapitalna zabawa i żadne mody mnie nie interesują – mówił Dariusz Stelmach.
Komisarzem wystawy była Agnieszka Bieńkowska – plastyk i pracownik Kozienickiego Domu Kultury. Zauważyła, że w obrazach Dariusza Stelmacha można odnaleźć inspiracje takimi polskimi artystami jak Zdzisław Beksiński. Ich siła drzemie nie tylko w warsztacie, ale również w uchwyceniu chwili i świetle, które buduje klimat niezależnie od tego, czy jest portret czy pnie drzew.
Wystawę obrazów Dariusza Stelmacha można oglądać do 19 marca.
![]() |